[Karma]

zasady

  Zespół musi teraz wykonać serię rzutów kością, która zdeterminuje powodzenie lub niepowodzenie wszystkich poszczególnych składowych comebacku. Rzuty mogą zostać wykonane przez jedną osobę w jednym poście lub naprzemiennie przez kilka osób. Wyniki kości są przypisywane niezmiennie do poniższej kolejności:

1. Tytuł EPki
2. Concept
3. Styl muzyczny
4. Tytuł Title Tracka
5. Choreografia
6. MV-ka
7. Tytuły B-Side’ów
8. Outfity na comeback stage
9. Promocja
10. Środki zainwestowane przez wytwórnię

NOTACJA: 1d6

  Łącznie musi być wykonane 10 rzutów podstawowych. W temacie nie ma możliwości edytowania czy usuwania postów, by uniknąć ewentualnych "podejrzanych zabiegów" wywołanych niezadowoleniem z wyniku kości.
  Po wykonaniu rzutów podstawowych administrator, swoim postem, otwiera serię rzutów indywidualnych, które wykonują członkowie zespołu ze swoich kont.
NOTACJA: 1d5
  Po zakończeniu kolejki z rzutami indywidualnymi, administrator, swoim postem, zamyka serię rzutów na poczet comebacku, a użytkownicy mają 2 tygodnie (licząc od pierwszego rzutu) na zgłoszenie mu chęci podsumowania comebacku lub na napisanie w tym czasie dowolnej ilości zakończonych sesji trzyosobowych, po minimum pięć postów każda, opisujących bezpośrednie działania członków zespołu w kierunku przygotowania do comebacku. Przed upływem dwóch tygodni od pierwszego rzutu podstawowego, użytkownicy muszą zgłosić posiadane sesje, za które przysługują im przerzuty, przez co czas na podsumowanie comebacku wydłuża się.
  W przypadku zgłoszenia poprawnych sesji, za które przysługują przerzuty, administrator ponownie otwiera temat z rzutami na przerzuty w dowolnej składowej, wskazanej przez zespół. Gdy przerzut zostanie wykonany, nie ma możliwości powrotu do poprzedniego wyniku na kości.
  Po braku reakcji zespołu w ciągu dwóch tygodni od pierwszego rzutu podstawowego lub w przypadku zgłoszenia gotowości do podsumowania, administrator ma 5 dni na sporządzenie notatki podsumowującej przebieg i powodzenie comebacku, którą w pierwszej kolejności przedstawia zespołowi, a w przypadku, gdy nie wnosi on żadnych poprawek, publikuje ją w temacie z opisem zespołów.

[Karma]

comeback |Wang Alistair

rzuty podstawowe

1. Tytuł EPki — 3 — Wang Alistair
2. Concept — 4 — Wang Alistair
3. Styl muzyczny — 6 — Wang Alistair
4. Tytuł Title Tracka — 2 — Wang Alistair
5. Choreografia — 1 — Wang Alistair
6. MV-ka — 6 — Wang Alistair
7. Tytuły B-Side’ów — 1 — Wang Alistair
8. Outfity na comeback stage — 1 — Wang Alistair
9. Promocja — 2 — Wang Alistair
10. Środki zainwestowane przez wytwórnię — 3 — Wang Alistair

[Wang Alistair]

RZUCAM NA FAIL

[Karma]

comeback | Wang Alistair

rzuty indywidualne

Wang Alistair — 5

[Wang Alistair]

Ale czy chociaż wypadnę ekstra?

[Seoulmate]

Światła! Kamera! Akcja!
Od ostatniego powrotu Wanga Alistaira na scenę minął już kawałek czasu. Niektórzy fani czekali z niecierpliwością, inni może lekko zapomnieli o jego istnieniu. Bezsprzecznie jednak przyciągnął uwagę i jednych i drugich, gdy w radiu po raz pierwszy puszczono najnowszy kawałek, a internet zalała lawina editów z jego… mięśniami (pewnej części ciała), schodzącymi powoli ze schodów. Popularność, nie oznacza jednak dobrego słowa.
Od samego początku w tłumu najgłośniej było słychać głosy, że cały koncept płyty i MV to naśmiewanie się z osób z różnymi niepełnosprawnościami albo traumami po wypadkach. Kilka tabloidów opublikowało nawet bardzo szczegółowe analizy każdej sekundy teledysku, chcąc pokazać jak nieczuły jest na cierpienia innych. Nie pomagał fakt, że wytwórnia zakręciła kran z pieniędzmi, mówiąc, w bardzo delikatnych słowach, że chyba kogoś pogrzało, żeby coś takiego wypuścić. Promocja nie była zbyt długa, a na strojach zdecydowanie oszczędzano. Choreograf też nieco nawalił, dając zdecydowanie za trudny taniec jak na kogoś, kto właśnie przeżył dość bolesny upadek. Gdzieś w tle było też słychać głosy, że jeden z B-Sideów jest plagiatem jednego z mniej znanych zespołów (Bezpańskich Dzieci).
Mimo wiatru w oczach i innych przeciwności… udało się osiągnąć duże noty popularności. Chwytliwy styl, zabawna MVka (tyle przeróbek po internecie nie krążyło od dawna), a do tego, najważniejsze, jego osobista charyzma, sprawiły, że Ascend finalnie stał się bangerem o dość krótkim żywocie. Całe pokolenie, gdy już znajdzie się w domach starości, z pewnością będzie nucić o schodzeniu w dół po schodach. Wierni fajni czekają na więcej, a marudy… najlepiej o nich zapomnieć.