zdjęcieinformacjebiografia
Won Luna
Kim Hyung-seo


alkohol, papierosy, seks, milczących ludzi, psy, gekony, pająki, owady, pielęgnację skóry, kąpiele z bąbelkami, łono natury, samotny wieczór w domu, rodzinę, bliskie jej osoby
za dużej pewności siebie, naćpanych ludzi, ludzi, hałasu, atencyjności, komedii romantycznych, orzechów, pomidora, bycia w centrum uwagi, zbędnych komentarzy, nieodpowiedzialnych właściciel zwierząt, idiotów, debilizmu ludzkiego
Won Jiwoo
Luna (angielskie imię)
10 październik 1998 | Londyn, UK
brytyjskie
internista - rezydent
Sahmyook Medical Center
Luna (angielskie imię)
10 październik 1998 | Londyn, UK
brytyjskie
internista - rezydent
Sahmyook Medical Center
biografia
— Urodzona i wychowana w Londynie. Jej matka spędziła tutaj największą część swojego życia. Stąd niezbyt znane były jej wszystkie możliwe tradycje koreańskie. Od zawsze posługiwała się dwoma imionami. Głównie stosuje angielskie - Luna, ale w niektórych sytuacjach przedstawia się koreańskim (Jiwoo).
— Dzieciństwo miała szczęśliwe. Przynajmniej tak uznałaby duża część społeczeństwa. Często wyrywała się, by oglądać zwierzęta w ich naturalnym środowisku, lub ZOO. Nigdy nie miała zbyt dużo przyjaciół. Większość czasu wolała zajmować się rodzeństwem. Jej zdaniem były niczym zwierzęta w cyrku. Mimo to nigdy nie pozwoliłaby ich skrzywdzić. Rozwód rodziców przeżyła dobrze. Nigdy nie przepadała za ojcem, zwłaszcza przez jego nocne gadaniny przy alkoholu. Jako młoda nastolatka uważała go za totalnego durnia.
— W szkole zawsze uważana jako dziecko zdolne, ale wycofane. Miała niewielu znajomych w szkole, w większości izolowała się. Jedynie kółka naukowe dostarczały jej jakiejkolwiek rozrywki i to tam poznała najbardziej wartościowych dla niej ludzi. W tym okresie pracowała dorywczo, by pomóc matce zaraz po rozwodzie. Sprzedawała lody, jednocześnie czytając anatomię ciała człowieka.
— W ostatniej klasie licealnej wygrała stypendium, umożliwiającej jej naukę na Narodowym Uniwersytecie w Seulu. W ten sposób dostała wizę studencką. Rozpoczęła swoją przygodę w wielkim świecie. Z początku zachowywała się jak w Londynie. Nie zamieniała z ludźmi zbyt dużo słów. Dodatkowo przez presję rówieśniczą, nawet nie chciała zamieniać z nimi słowa. Znalazła sobie wąskie grono. Z wybitnymi ocenami skończyła studia medyczne, a następnie zdała egzamin. W ten sposób mogła rozpocząć wpierw swój staż na różnych oddziałach, by finalnie zostać rezydentką na internie. Niektórzy zastanawiali się, dlaczego tam? Odpowiedź była prosta, Luna uwielbiała zagadki, a te zapewniała jej interna.
— Dzieciństwo miała szczęśliwe. Przynajmniej tak uznałaby duża część społeczeństwa. Często wyrywała się, by oglądać zwierzęta w ich naturalnym środowisku, lub ZOO. Nigdy nie miała zbyt dużo przyjaciół. Większość czasu wolała zajmować się rodzeństwem. Jej zdaniem były niczym zwierzęta w cyrku. Mimo to nigdy nie pozwoliłaby ich skrzywdzić. Rozwód rodziców przeżyła dobrze. Nigdy nie przepadała za ojcem, zwłaszcza przez jego nocne gadaniny przy alkoholu. Jako młoda nastolatka uważała go za totalnego durnia.
— W szkole zawsze uważana jako dziecko zdolne, ale wycofane. Miała niewielu znajomych w szkole, w większości izolowała się. Jedynie kółka naukowe dostarczały jej jakiejkolwiek rozrywki i to tam poznała najbardziej wartościowych dla niej ludzi. W tym okresie pracowała dorywczo, by pomóc matce zaraz po rozwodzie. Sprzedawała lody, jednocześnie czytając anatomię ciała człowieka.
— W ostatniej klasie licealnej wygrała stypendium, umożliwiającej jej naukę na Narodowym Uniwersytecie w Seulu. W ten sposób dostała wizę studencką. Rozpoczęła swoją przygodę w wielkim świecie. Z początku zachowywała się jak w Londynie. Nie zamieniała z ludźmi zbyt dużo słów. Dodatkowo przez presję rówieśniczą, nawet nie chciała zamieniać z nimi słowa. Znalazła sobie wąskie grono. Z wybitnymi ocenami skończyła studia medyczne, a następnie zdała egzamin. W ten sposób mogła rozpocząć wpierw swój staż na różnych oddziałach, by finalnie zostać rezydentką na internie. Niektórzy zastanawiali się, dlaczego tam? Odpowiedź była prosta, Luna uwielbiała zagadki, a te zapewniała jej interna.