zdjęcieinformacjebiografia
Hwang Hwayoung
Park Roseanne(Rosé)


herbata, kwiaty, rysowanie, muzyka, literatura, manga i anime
rygoru, dyskryminacji, plotek, fałszywego zachowania, głupoty i ryzyka
Hwang Hwayoung
Calanthe, Cala, Cal
20.04.2004; Londyn, Wielka Brytania
brytyjskie
trainee
Tune Entertainment
Calanthe, Cala, Cal
20.04.2004; Londyn, Wielka Brytania
brytyjskie
trainee
Tune Entertainment
biografia
Wszystko zaczęło się jednego pochmurnego popołudnia w Londynie. Dokładniej w momencie, gdy Joanne Hwang, córka koreańskich imigrantów, poznała niepozornego księgowego. Thomas Edelweiss niemal natychmiast przykuł jej uwagę. Nie tylko ze względu na to, że jego nazwisko związane było z kwiatami, które kobieta uwielbiała. Było w nim coś naprawdę magnetyzującego, co sprawiło, że jedno przypadkowe spotkanie zmieniło się w kolejne, tym razem w pełni zaplanowane. Z każdym dniem oboje zdawali się odnajdywać w sobie coraz więcej fascynujących cech, które w dziwny sposób były ze sobą kompatybilne. Nic dziwnego, że ich znajomość w końcu przerodziła się w związek, który po pewnym czasie postanowili przypieczętować przysięgą małżeńską.
Przez jakiś czas Joanne i Thomas żyli jedynie w dwójkę w małym przytulnym domku w Walthamstow. Ona zajmowała się prowadzeniem własnej kwiaciarni, a on pracował w jednej z korporacji w centrum Londynu. Później jednak ich rodzina uległa powiększeniu, gdy po paru miesiącach małżeńskiego życia, Joanne zaszła w ciążę. Wszystko po to, aby na wiosnę kolejnego roku mogła wraz z mężem powitać na świecie ich małą córeczkę. Przez długi czas debatowali nad imionami, które mogliby nadać dziewczynce. W końcu jednak zdecydowali się na jedno, które potrafiło wyrazić zarówno miłość do kwiatów kobiety jak i swoiste zainteresowanie fantastyką ojca jej dziecka: Calanthe. Byli pewni tego, że postarają się zrobić wszystko, aby zapewnić jej szczęśliwe dzieciństwo oraz okazywać miłość na każdym kroku.
Calanthe faktycznie nie mogła narzekać na to, by kiedykolwiek czegoś jej brakowało. Owszem, może i nie nazwałaby rodziny Edelweissów najzamożniejszą, ale nie miała nawet jakiś szczególnie wybujałych wymagań. Nie potrzebowała nowych lalek z najwyższej półki na każdym kroku. Zamiast tego z zadowoleniem spogląda na chwile, które spędzała w rodzinnym ogródku, pomagając mamie w zajmowaniu się rosnącymi tam roślinami czy też wędrując z tatą po księgarniach i bibliotekach w poszukiwaniu ciekawych lektur. Thomas jednak nie był jedynie odpowiedzialny za zainteresowanie swojej córki literaturą. Zaszczepił w niej także miłość do muzyki, gdy wpierw jako kilkulatkę nauczył ją grać na ukulele, a później gitarze. Sama nie jest do końca pewna, w którym momencie stwierdziła, że to właśnie była ścieżka, którą chciała podążyć. Zwłaszcza w świecie kpopu, który odkryła gdzieś w okolicach wchodzenia w wiek nastoletni. Wiedziała jednak, że z pewnością są na to marne szanse i przez długi czas nie myślała nawet poważnie o tym, że mogłaby faktycznie podjąć jakiekolwiek kroki w tym kierunku. Bardziej nastawiała się na to, że pójdzie na medycynę, a w ostateczności jeśli jej się nie uda to zawsze będzie mogła przejąć kwiaciarnię po swojej mamie i żyć tak w otoczeniu przepięknych roślin.
Wszystko jednak zmieniło się w momencie jednej dosyć impulsywnej decyzji. Calanthe w czasie przeglądania newsów natknęła się na informację na temat zakrojonego castingu do Tune Entertainment. Na pierwszym etapie rekrutacji zainteresowani mieli przesłać na odpowiedni adres mailowy krótki film, w którym mieli przedstawić się i pokazać swoje umiejętności. Cala nawet nie sądziła, że faktycznie uda jej się coś zdziałać podobnym nagraniem, ale chyba właśnie chciała zrobić to dla samej siebie i mieć z tego odrobinę zabawy. Nawet nie myślała o ewentualnych konsekwencjach, gdy zasiadła w przed ustawioną przez ojca kamerą z gitarą w ręku, by zagrać jedną ze swoich ulubionych piosenek. Szczerze powiedziawszy zdążyła nawet zapomnieć o tym, że w ogóle podjęła podobną inicjatywę. Przynajmniej do momentu, gdy nie dostała wiadomości zwrotnej.
Odpowiedzialni za przesłuchania pracownicy wytwórni byli zainteresowani jej występem i chcieli przekonać się na żywo o tym jakie posiada umiejętności. Zapraszali ją na kolejny etap castingu, który miał odbyć się w Seulu. Po długich namowach w końcu udało jej się przekonać rodziców, aby razem z nią polecieli do Korei Południowej. Chociaż przesłuchania miały zająć jeden dzień to Edelweissowie postanowili spędzić w mieście cały tydzień, aby w przypadku sukcesu Calanthe móc go uczcić na miejscu, a w razie niepowodzenia sprawić, by ten wyjazd stał się mimo wszystko całkiem miłą rodzinną wycieczką. Okazało się jednak, że ziścił się pierwszy zakładany przez nich scenariusz.
Po całym dniu oczekiwania na wyniki przesłuchań, ogłoszono, że dziewczyna znalazła się w gronie szczęśliwców, którzy mieli zasilić szeregi trainee Tune Entertainment. Calanthe z pewnością nie posiadała się z radości, gdy tylko się o tym dowiedziała. Czekał ją niestety jeszcze całkiem trudny proces związany z podpisaniem kontraktu oraz załatwieniem wszelkich formalności związanych z przeprowadzką do Seulu. Mogła całe szczęście liczyć jednak na swoją rodzinę oraz wsparcie jednego z pracowników wytwórni, który służył radą oraz pomocą w czasie załatwiania odpowiednich formalności. Dopiero po dopięciu ich wszystkich została pełnoprawną podopieczną wytwórni, dążącą do debiutu i sukcesu na scenie kpopowej.
Jeśli tylko ktoś zapytałby Calanthe o to jaka jest to zapewne usłyszałby o tym, że jest zwyczajną, dosyć nudną dziewczyną. Zdecydowanie nie ma o sobie szczególnie wysokiego mniemania i zapewne można byłoby ją określić jako dosyć skromną.
Przy pierwszym spotkaniu zawsze stara się sprawić jak najlepsze wrażenie przez co można ją odebrać jako osobę niezwykle pewną siebie i wręcz ekstrawertyczną. W rzeczywistości jest jednak nieśmiałą introwertyczką, która najlepiej czuje się w gronie najbliższych znajomych, przy których zdecydowanie robi się nieco bardziej śmiała i otwarta. Zawsze musi wszystko przemyśleć kilka razy nim w końcu się odezwie lub coś zrobi, aby mieć pewność, że na pewno tak powinna postąpić. Z pewnością jest całkiem rozważna i odpowiedzialna. Zawsze stara się dotrzymać raz danego słowa i wypełniać jak najlepiej wszystkie swoje obowiązki. Zawsze chce dawać z siebie sto procent bez względu na to, co robi.
W obyciu jest niezwykle miła i łagodna oraz dosyć trudno ją wyprowadzić z równowagi. Jednakże pomimo swojej uprzejmości i ugodowości potrafi niekiedy wyrazić zdecydowanie swoje zdanie oraz być nieustępliwą w pewnych kwestiach. Ma sporo pokładów współczucia oraz dosyć silne poczucie sprawiedliwości. Stara się służyć innym pomocą na ile tylko jest w stanie. Ma dobrą pamięć do różnych informacji oraz szczegółów, a zwłaszcza, gdy tyczy się to tekstów pisanych, których potrafi się nauczyć bez większych problemów.
Calanthe jest dodatkowo typem, który może się zainteresować praktycznie wszystkim o ile jest to przedstawione w interesującej formie. Potrafi niezwykle mocno skupić się również na swoim celu, gdy tylko go sobie postawi. Należy do osób ambitnych i jeśli coś zyskuje jej całkowitą uwagę to potrafi niemalże całkowicie odciąć się od świata i poświęcić aktualnemu zajęciu. Pracuje niezwykle ciężko, by doskonalić swoje umiejętności, a dodatkowo zdobywanie nowych informacji oraz poszerzanie swojej wiedzy przynosi jej niezwykle sporo przyjemności.
❀ ma mieszane pochodzenie. Jej matka jest Koreanką wychowywaną w Wielkiej Brytanii, a ojciec Brytyjczykiem o szwajcarskich korzeniach.
❀ jej pełne imię i nazwisko brzmi Calanthe Urania Theresa Edelweiss.
❀ chociaż jej mama większość życia spędziła w Anglii to od najmłodszych lat uczyła go koreańskiego, aby mogła swobodnie rozmawiać z dziadkami w tym języku. Dodatkowo w szkole uczyła się francuskiego, a jej znajomość japońskiego jest wynikiem zamiłowania do anime oraz lekcji pobieranych w wytwórni.
❀ w jej imionach przeważa silny motyw kwiatowy wybrany przez jej matkę. Nazwisko Edelweiss oznacza szarotkę alpejską. Calanthe jest jednym z gatunkiem roślin storczykowatych. Dodatkowo jej koreańskie imię Hwang Hwayoung można przetłumaczyć jako “żółty piękny kwiat”. Jednak za jej drugie i trzecie imię w języku angielskim odpowiada ojciec, który postanowił nimi uczcić swoje zamiłowanie do mitologii greckiej oraz uhonorować swoją matkę.
❀ nie bardzo przepada za swoim koreańskim imieniem i na pewno nie chciałaby z nim zadebiutować. Zwłaszcza, że wolałaby nie być kojarzoną z Hwayoung z T-ary, jedną z najbardziej znienawidzonych idolek drugiej generacji. Najpewniej jako swój pseudonim sceniczny przybierze zdrobnienie swojego angielskiego imienia.
❀ uwielbia ładne dziewczyny, ślicznych chłopców, urocze osóbki oraz piękne kwiaty.
❀ lista jej crushy jest dłuższa niż lista kpopowych skandali. Są to jednak w większości dosyć powierzchowne zauroczenia, które do niczego nie prowadzą.
❀ może cieszyć się z posiadania naprawdę kochającej i wspierającej rodziny. Jej rodzice doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jest panseksualna i poliamoryczna. Nawet jeśli do końca tego nie rozumieją to pragną jedynie tego, aby była szczęśliwa niezależnie od tego czy miałaby być sama czy też spędzić życie w towarzystwie dowolnej liczby osób dowolnej płci.
❀ jest wielką fanką komedii romantycznych, a zwłaszcza tych uchodzących za klasyki gatunku. Jej ulubionym filmem jest natomiast “Imagine Me & You” z 2005 roku. Ze względu na niego zainteresowała się językiem kwiatów oraz ich symboliką.
❀ w dzieciństwie uwielbiała zasuszać liście i kwiaty w książkach. Zresztą wciąż to robi więc każdy kto pożycza od niej książkę musi liczyć się z tym, że pomiędzy stronami może natknąć się na jakąś roślinę.
❀ jako dziecko tworzyła również całe zielniki, w które wklejała części roślin i wykonywała ich drobne szkice, przy których zapisywała podstawowe informacje na ich temat.
❀ jej ulubionym kwiatem jest hortensja, a owocem brzoskwinia.
❀ potrafi grać na ukulele oraz gitarze. Zaczęła się tego uczyć od taty, gdy miała jakieś siedem lat.
❀ do grona jej ulubionych artystów należą Miley Cyrus, Troye Sivan, Queen, Halsey oraz Fletcher, której piosenek użyła w czasie przesłuchań do Tune. Na ostatnim etapie rekrutacji wykonała utwór “Serial Heartbreaker”. Z kolei wśród jej ulubionych koreańskich gwiazd znajdują się Taeyeon, Ailee i Lee Hi.
❀ krążą plotki na temat tego, że jest zmiennocieplna. Potrafi wyjść na dwór w tej samej bluzie zarówno w lipcu jak i w grudniu i wcale nie jest jej za gorąco ani za zimno odpowiednio do pory roku.
❀ po ojcu odziedziczyła zamiłowanie do literatury wszelakiej. Chętnie sięga po różne gatunki i stara się czytać codziennie chociażby po kilka stron.
❀ jest wielką fanką serii o Harrym Potterze, a także dumną Krukonką, a w jej szafie można znaleźć chociażby piżamy, koszulki czy inne elementy garderoby nawiązujące do barw Ravenclaw.
❀ czasem dla odstresowywania sięga po kolorowanki.
❀ najbardziej w Londynie uwielbia muzea. Chyba jej ulubionym jest muzeum Victorii i Alberta oraz oczywiście Muzeum Brytyjskie, w których mogłaby spędzić cały dzień.
❀ uwielbia deszczową pogodę, która przypomina jej o Anglii. Lubi też wtedy spacerować, rozkoszując się uczuciem deszczu na swojej skórze oraz wdychając zapach świeżej ziemi.
❀ charakteryzuje ją typowo brytyjskie umiłowanie dla herbaty. Potrafi ją pić litrami, a pytanie o to czy ktoś nie napiłby się herbaty znajduje się na jej liście najlepszych kwestii, które pomagają w trakcie niezręcznych sytuacji czy też w odwróceniu uwagi rozmówcy.
❀ lubi również piwo, do którego ma słabość, a szczególnie do Guinnessa.
❀ jest fanką wszelkich pluszaków, z którymi chętnie śpi.
❀ miłośniczka zwierząt i prawdopodobnie nie istnieje takie stworzenie, które w jej opinii nie byłoby chociażby odrobinę urocze.
❀ nie jest zbyt wymagająca jeśli chodzi o takie kwestie jak otrzymywanie prezentów czy organizowanie randek. Dla niej liczą się głównie intencje drugiej osoby. Jeśli jednak miałaby opisać swoją idealną randkę to wystarczyłaby jej siedzenie na murku przed King’s Cross z herbatą oraz kanapką zakupioną w Pret.