zdjęcieinformacjebiografia
Chamberlain Aster
Asakura Jo


✧ k-pop ✧ kultura azjatycka ✧ żółwie i większość wodnych stworzeń ✧ typowo uwielbiane przez nerdów filmy, seriale i komiksy ✧ także zbieranie figurek z opcji wymienionych w poprzedniej pozycji ✧ typowe nerdowskie hobby ✧ masło orzechowe ✧ marshmallows ✧ milkshakes ✧ gorąca czekolada (zwłaszcza z piankami) ✧ lody miętowe ✧ tiramisu ✧ słodkie kawy only ✧ kukurydza ✧ winogrona, maliny ✧ quesadilla ✧ badminton, koszykówka ✧ kasowanie konkurencji w grach komputerowych ✧ moda i projektowanie ✧ oglądanie gwiazd i zjawisk astrologicznych (amatorsko) ✧ gotowanie i pieczenie (w tym drugim jest mistrzem) ✧ kilkugodzinne spacery, hiking ✧ jazda na łyżwach, nartach ✧ zima, padający śnieg ✧ święta Bożego Narodzenia ✧
✧ kiwi, wiśnie ✧ cytrusy (jest w stanie zaakceptować jedynie limonkę i sok pomarańczowy) ✧ bakalie ✧ sok jabłkowy ✧ zwykła, czarna kawa bez cukru i mleka ✧ zupa pho ✧ brak możliwości zastosowania zasady "miej wyj*bkę" ✧ lekceważenie, wykorzystywanie, namiętne zamiłowanie do kłamstw ✧ przechwalanie się statusem społecznym ✧ zbyt małe, ciasne pomieszczenia ✧ przegrywanie w grach ✧ nawalający sprzęt i/lub internet ✧ brak natchnienia ✧ choroby i wizyty u lekarzy ✧ większość sportów, zwłaszcza piłka nożna i siatkówka ✧ sprzątanie ✧
Chamberlain Aster
Terry, Ter
22.08.2004 | New York, USA
amerykańskie
student
Seoul National University
Terry, Ter
22.08.2004 | New York, USA
amerykańskie
student
Seoul National University
biografia
✦ Aster urodził się w wielodzietnej rodzinie jako najmłodsze dziecko Chamberlainów. Nie była to jednak w pełni szczęśliwa rodzina, a jedyną rzeczą bez zarzutu był ich status finansowy czy prestiżu. Ojciec Astera był (i jest) projektantem mody o długoletnim stażu, który wypracował sobie drogę na całkiem wysoki szczebel kariery w tej branży i cały czas rozwija swoją markę - Chamberlains. W jego kreacjach gustuje wiele Hollywoodzkich aktorów czy celebrytów, co pozwoliło mu na zdobycie sporej ilości gotówki. Jego biologiczna matka była rozchwytywaną modelką, która w latach świetności mogła przebierać w najróżniejszych ofertach pracy czy kontraktach. Oboje byli pochodzenia azjatyckiego - dziadkowie Astera od strony ojca osiedlili się w Stanach w czasach swojej młodości, a jego matka przybyła z rodzicami do Stanów w wieku jedenastu lat. Małżeństwo ich obojga nie było jednak idealne, co poskutkowało rozwodem i pozostawieniu synów pod opieką ojca. Matka, choć niespecjalnie zabiegała o kontakt z dziećmi, płaciła regularnie solidne alimenty. Niestety, dzieciaki sporo czasu spędzały z niańkami, gdyż ojciec też nie chciał zaprzepaścić swojej szansy i poświęcić się wychowaniu dzieci. Aster miał o tyle łatwiej, że to rodzeństwo mogło się nim opiekować, gdy ten wkraczał w okres swojego dorastania.
✦ Gdy jednak Aster miał osiem lat, w życiu ojca pojawiła się kolejna kobieta, która również miała nieudane małżeństwo na koncie. A to było tylko jedno z wielu podobieństw, które zbliżyły ją oraz ojca Astera do siebie, co zaowocowało w związek i zawarcie małżeństwa. Tym samym chłopak zyskał nie tylko dużo lepszy wzór matki do naśladowania, ale także i przyrodnie rodzeństwo. Pomimo trudnego dzieciństwa i nieobecności rodziców Aster nie miał żadnych poważniejszych problemów, przez co niemalże natychmiast nawiązał kontakt z nowym członem rodziny. Cieszył się też, że nie był tutaj najmłodszy, więc mógł też dodatkowo zaopiekować się przyrodnim rodzeństwem tak, jak jego bracia opiekowali się nim samym. Co prawda między wszystkimi dzieciakami występowały mniejsze czy większe zgrzyty, lecz Aster był zawsze tym, który rozmawiał ze wszystkimi. Ba, często służył też jako mediator między zwaśnionym rodzeństwem gdy zachodziła taka potrzeba. Stąd też miał zdecydowanie lepsze relacje z nimi niż z rodzicami, choć jego zażyłość z ojcem czy nawet macochą mógł uznać jako poprawną.
✦ Aster był jednak nieco dziwnym dzieckiem i nastolatkiem, choć zupełnie się tym nie przejmował. Co prawda bardzo szybko podłapał od ojca zamiłowanie do tworzenia własnych strojów, przerabiania ubrań i tym podobnych. Dzięki temu mógł być też bliżej ojca, który zaczynał pokazywać chłopakowi wszystko od początku. Był to jednak proces żmudny i powolny, gdyż Aster musiał uczęszczać do szkoły - oczywiście prywatnej. Ta zaś dość mocno go nudziła, chyba że akurat w planie miał zajęcia związane z rysunkiem, sztuką, literaturą lub historią. Przedmioty ścisłe nie były jego mocną stroną. O dziwo ze sportem też radził sobie dobrze, choć nie lubił właściwie niczego poza bieganiem czy koszykówką. Nie aspirował jednak ani na popularnego sportowca, ani na ogółem nikogo popularnego. W placówce miał tak naprawdę mało przyjaźni, czy raczej znajomości, na co wychodził na tego "odmieńca". Nie przeszkadzało mu to jednak wcale - dopóki nikt go nie gnębił i mu nie przeszkadzał, było mu wszystko jedno. O dziwo w szkole panowała zupełnie inna mentalność - te bardziej popularne jednostki zwyczajnie omijały go szerokim łukiem zamiast się z niego nabijać.
✦ Piętnasty rok życia był dla niego najdziwniejszym, co chyba go spotkało - przynajmniej do tej pory.Nie, nie przyszedł mu list z Hogwartu jak do MC z Hogwarts Legacy jak coś. Zaczęło się od kolejnej dziwnej rzeczy, która pojawiła się w jego życiu. Zyskał przyjaźń (a potem coś więcej) w postaci dziewczyny, która uwielbiała koreański pop i wykorzystywała jego azjatyckie geny, by przebierać go za różnych idoli. Tak, mieli podobne pasje - ona bardziej tworzyła ubrania pod cosplay czy przebieranie się za kogoś, on coraz bardziej zdawał się kroczyć ścieżką ojca i "normalizować" swoje projekty, choć często wplatał w nie nieco bardziej ekstrawaganckie elementy. Jakimś cudem zaraził się uwielbieniem do tego rodzaju muzyki i przez wiele lat nie chciał słuchać właściwie nic innego. Korzystał też z dobrodziejstw bogatej rodziny i jeździł na różne koncerty, kupował albumy i lightsticki, dla swojej dziewczyny również. Rodzinka nie do końca rozumiała jego zamiłowania, ale tym się akurat nie przejmował. Zwłaszcza, że wkrótce pojawił się inny powód, którym powinien był się przejąć. Na jaw wyszło wtedy, że jego ojciec oraz biologiczna matka zawarli związek małżeński poprzez zaaranżowanie. Jeszcze dziwniej zrobiło się, że ojciec najwidoczniej nie nauczył się na błędach i zaaranżował małżeństwo najstarszemu ze swoich synów. Aster kompletnie nie rozumiał podejmowania takich kroków. I szczerze? Nie chciał zrozumieć. Szczególnie, że gdy o to dopytywał, zawsze był zbywany. Nie podobało mu się to ani trochę, lecz dopóki nie była to jego kolej - było mu wszystko jedno. Przynajmniej na samym początku.
✦ Miał jednak całkiem sprytny plan, by ewentualnie spróbować uciec od podobnego losu. Co prawda dziewczyna zostawiła go po roku, wietrząc okazję w poznaniu jakiegoś randoma z nugu bandu, który przejawiał zainteresowanie jej osobą, ale nie chciał mieć z góry wybranej osoby do małżeństwa. Było mu trochę przykro, że jego obiecujący związek tak się skończył, lecz długo nie płakał po owej dziewczynie. Być może nie była to osoba, którą obdarzył prawdziwym uczuciem... Ewentualnie, nie miał czasu by akurat o tym myśleć, zwłaszcza że uciekał za każdym razem, gdy na tapet wchodził temat małżeństw czy związków. Ale wracając do planu - był on całkiem ułatwiony, można powiedzieć. Ojciec obiecał mu przejęcie biznesu w dalekiej przyszłości, gdyż cała reszta jego pociech miała znikome zainteresowanie w tworzeniu nowych modowych cudów, lecz przede wszystkim Aster musiał się odpowiednio wykształcić i skończyć studia. Nie określił jednak, gdzie mają być one skończone. Sprytny chłopak, dziękując sobie w duchu za przykładanie się do nauki ojczystego języka ojca oraz macochy, postanowił wytransportować się za ocean i rozpocząć studia na koreańskiej uczelni. Pech chciał, że starszy (ten średni) brat zrobił to samo... Ale tylko dlatego, że rodzina nagle postanowiła osiedlić się w tym kraju. Wyszło na to, że rynek koreańskiej mody był mocno zainteresowany twórczością pana Chamberlaina. Co prawda dalej działał on globalnie, lecz dla rozwoju postanowił kupić rezydencję w Seulu i tu osiedlić się z rodziną. W tym z Asterem, który ostatni rok liceum musiał odbębnić właśnie tutaj. Plan ucieczki się nie powiódł, niestety, choć ostatecznie mocno nie narzekał. Dane mu było w ten sposób jeszcze bardziej zapoznać się w kulturą, która bardzo go interesowała. Co prawda z adaptacją miał lekki problem (i dalej jest on widoczny, bo mimo wszystko tęskni za swoim amerykańskim życiem), ale dał sobie radę. Pomogło mu zdecydowanie jego nastawienie, które dość często jest... dość beztroskie.
✦ Kontynuował jednak swoje plany i poszedł na studia z projektowania oraz podstaw biznesu tam, gdzie początkowo planował. Ucieczka od zaaranżowanych małżeństw stawała się jednak być coraz mniej prawdopodobna, gdyż pośredni syn Chamberlainów również dostał we wczesnym prezencie na Mikołaja ofertę zaślubin, której nie mógł odrzucić. Tu już Asterowi zapaliła się czerwona lampka, a także pojawił się dylemat. Zostać i zaryzykować? Uciekać? W tym momencie był właśnie w trakcie owej wewnętrznej batalii oraz studiów. Problemem był jednak fakt, że miał kiedyś tam przejąć pałeczkę po ojcu, z którym pomimo wszystko posiadał też poprawne kontakty (wykluczając temat dziwacznej tradycji aranżowania małżeństw). Nie był jednak w stanie zrozumieć jego pobudek oraz ciągłych prób ustalania planów miłosnych dla własnych dzieci. Jego pierwszym krokiem była ponowna konfrontacja, która spaliła na panewce. Ojciec albo nie chciał, albo nie miał jasnych powodów, dla których tak rozstawiał dzieci po kątach. Aster, nie mogąc zrozumieć takiego postępowania, zaczął mieć poważne dylematy pod względem relacji rodzinnych. Stąd też nie ma pojęcia, jak to w ogóle się potoczy - czy zostanie niczym posłuszny synek, którym zawsze właściwie był, czy postanowi pójść własną ścieżką?
✦ Gdy jednak Aster miał osiem lat, w życiu ojca pojawiła się kolejna kobieta, która również miała nieudane małżeństwo na koncie. A to było tylko jedno z wielu podobieństw, które zbliżyły ją oraz ojca Astera do siebie, co zaowocowało w związek i zawarcie małżeństwa. Tym samym chłopak zyskał nie tylko dużo lepszy wzór matki do naśladowania, ale także i przyrodnie rodzeństwo. Pomimo trudnego dzieciństwa i nieobecności rodziców Aster nie miał żadnych poważniejszych problemów, przez co niemalże natychmiast nawiązał kontakt z nowym członem rodziny. Cieszył się też, że nie był tutaj najmłodszy, więc mógł też dodatkowo zaopiekować się przyrodnim rodzeństwem tak, jak jego bracia opiekowali się nim samym. Co prawda między wszystkimi dzieciakami występowały mniejsze czy większe zgrzyty, lecz Aster był zawsze tym, który rozmawiał ze wszystkimi. Ba, często służył też jako mediator między zwaśnionym rodzeństwem gdy zachodziła taka potrzeba. Stąd też miał zdecydowanie lepsze relacje z nimi niż z rodzicami, choć jego zażyłość z ojcem czy nawet macochą mógł uznać jako poprawną.
✦ Aster był jednak nieco dziwnym dzieckiem i nastolatkiem, choć zupełnie się tym nie przejmował. Co prawda bardzo szybko podłapał od ojca zamiłowanie do tworzenia własnych strojów, przerabiania ubrań i tym podobnych. Dzięki temu mógł być też bliżej ojca, który zaczynał pokazywać chłopakowi wszystko od początku. Był to jednak proces żmudny i powolny, gdyż Aster musiał uczęszczać do szkoły - oczywiście prywatnej. Ta zaś dość mocno go nudziła, chyba że akurat w planie miał zajęcia związane z rysunkiem, sztuką, literaturą lub historią. Przedmioty ścisłe nie były jego mocną stroną. O dziwo ze sportem też radził sobie dobrze, choć nie lubił właściwie niczego poza bieganiem czy koszykówką. Nie aspirował jednak ani na popularnego sportowca, ani na ogółem nikogo popularnego. W placówce miał tak naprawdę mało przyjaźni, czy raczej znajomości, na co wychodził na tego "odmieńca". Nie przeszkadzało mu to jednak wcale - dopóki nikt go nie gnębił i mu nie przeszkadzał, było mu wszystko jedno. O dziwo w szkole panowała zupełnie inna mentalność - te bardziej popularne jednostki zwyczajnie omijały go szerokim łukiem zamiast się z niego nabijać.
✦ Piętnasty rok życia był dla niego najdziwniejszym, co chyba go spotkało - przynajmniej do tej pory.
✦ Miał jednak całkiem sprytny plan, by ewentualnie spróbować uciec od podobnego losu. Co prawda dziewczyna zostawiła go po roku, wietrząc okazję w poznaniu jakiegoś randoma z nugu bandu, który przejawiał zainteresowanie jej osobą, ale nie chciał mieć z góry wybranej osoby do małżeństwa. Było mu trochę przykro, że jego obiecujący związek tak się skończył, lecz długo nie płakał po owej dziewczynie. Być może nie była to osoba, którą obdarzył prawdziwym uczuciem... Ewentualnie, nie miał czasu by akurat o tym myśleć, zwłaszcza że uciekał za każdym razem, gdy na tapet wchodził temat małżeństw czy związków. Ale wracając do planu - był on całkiem ułatwiony, można powiedzieć. Ojciec obiecał mu przejęcie biznesu w dalekiej przyszłości, gdyż cała reszta jego pociech miała znikome zainteresowanie w tworzeniu nowych modowych cudów, lecz przede wszystkim Aster musiał się odpowiednio wykształcić i skończyć studia. Nie określił jednak, gdzie mają być one skończone. Sprytny chłopak, dziękując sobie w duchu za przykładanie się do nauki ojczystego języka ojca oraz macochy, postanowił wytransportować się za ocean i rozpocząć studia na koreańskiej uczelni. Pech chciał, że starszy (ten średni) brat zrobił to samo... Ale tylko dlatego, że rodzina nagle postanowiła osiedlić się w tym kraju. Wyszło na to, że rynek koreańskiej mody był mocno zainteresowany twórczością pana Chamberlaina. Co prawda dalej działał on globalnie, lecz dla rozwoju postanowił kupić rezydencję w Seulu i tu osiedlić się z rodziną. W tym z Asterem, który ostatni rok liceum musiał odbębnić właśnie tutaj. Plan ucieczki się nie powiódł, niestety, choć ostatecznie mocno nie narzekał. Dane mu było w ten sposób jeszcze bardziej zapoznać się w kulturą, która bardzo go interesowała. Co prawda z adaptacją miał lekki problem (i dalej jest on widoczny, bo mimo wszystko tęskni za swoim amerykańskim życiem), ale dał sobie radę. Pomogło mu zdecydowanie jego nastawienie, które dość często jest... dość beztroskie.
✦ Kontynuował jednak swoje plany i poszedł na studia z projektowania oraz podstaw biznesu tam, gdzie początkowo planował. Ucieczka od zaaranżowanych małżeństw stawała się jednak być coraz mniej prawdopodobna, gdyż pośredni syn Chamberlainów również dostał we wczesnym prezencie na Mikołaja ofertę zaślubin, której nie mógł odrzucić. Tu już Asterowi zapaliła się czerwona lampka, a także pojawił się dylemat. Zostać i zaryzykować? Uciekać? W tym momencie był właśnie w trakcie owej wewnętrznej batalii oraz studiów. Problemem był jednak fakt, że miał kiedyś tam przejąć pałeczkę po ojcu, z którym pomimo wszystko posiadał też poprawne kontakty (wykluczając temat dziwacznej tradycji aranżowania małżeństw). Nie był jednak w stanie zrozumieć jego pobudek oraz ciągłych prób ustalania planów miłosnych dla własnych dzieci. Jego pierwszym krokiem była ponowna konfrontacja, która spaliła na panewce. Ojciec albo nie chciał, albo nie miał jasnych powodów, dla których tak rozstawiał dzieci po kątach. Aster, nie mogąc zrozumieć takiego postępowania, zaczął mieć poważne dylematy pod względem relacji rodzinnych. Stąd też nie ma pojęcia, jak to w ogóle się potoczy - czy zostanie niczym posłuszny synek, którym zawsze właściwie był, czy postanowi pójść własną ścieżką?