Zablokowany
28 lat/a 177 cm on/jegożonaty managertune ent.
Awatar użytkownika
posty 67
autor Stelka
discord noname.7153
zaimki ona/jej
nieobecność nie
wątki 18+ tak
zdjęcieinformacjebiografia
Alden Percival
Kim Younghoon
zapach trawy ○ deszcz ○ klasyczny rock ○ goniące terminy ○ porządek ○ dźwięk gitary ○ lukrecja ○ gorzka czekolada ○ ostre jedzenie ○ kawa ○ gorzka herbata ○ tatuaże i piercing ○ koty ○ wnętrza skandynawskie ○ zima ○ niskie temperatury ○ minimalizm ○ jazda rowerem ○ noc ○ półmrok
miętowa pasta do zębów ○ słodycze ○ melko ○ wełniane swetry ○ rośliny ○ chaos i nieporządek ○ bibeloty ○ białe światło ○ wolno działający sprzęt ○ przewidywalna fabuła ○ zdrobnienie imienia ○ nieterminowości i samowoli ○ duszne pomieszczenia ○ horoskop ○ błędy ortograficzne
Alden Percival
Percy
23 września 1996, Londyn
brytyjskie
manager Taeju
Tune Ent.
biografia
Percival nie biegaj po domu, bo upadniesz.
Percival nie wchodź na drzewo, bo spadniesz.
Percival pisz czytelniej, bo nikt nie weźmie cię na poważnie.
Percival nie zapomnij o czwartkowej kolacji z inwestorami ojca, bo będzie mu przykro.
Percival nie zapomnij o lekcji koreańskiego, bo musisz znać kulturę matki.
Percival pamiętaj o krawacie, bo wydasz się wszystkim nieelegancki.
Percival nie rób sobie tatuaży, bo te noszą kryminaliści.
Percival... Percival czy ty właściwie mnie słuchasz?
Czy słuchałeś kiedykolwiek kogokolwiek?
Czy może zawsze robiłeś wszystko tak, jak chciałeś i kiedy chciałeś?
Uparty i niepokorny. A przy tym cholernie inteligentny i bezkompromisowy. O dzieciach takich jak ty wszyscy mówią, że są porządne i daleko zajdą. A później odzierasz je z ułudy, którą nałożyło im na oczy dobre wychowanie, nazwisko rodzinne i starannie wypastowane buty. I okazuje się że nie raz biegłeś i upadłeś. Mimo dwudziestu ośmiu lat wciąż piszesz jak kura pazurem i nie poprawia tego nawet pióro, którego cena to miesięczna pensja niektórych ludzi. Bo chociaż nigdy nie zapomniałeś o kolacji, lekcji koreańskiego i krawacie, to jednak wciąż wydawałeś się... nie-taki. Niewystarczający. Zbyt niepokorny. Bo twoje oczy błyszczały zbyt mocno, włosy pozostawały w zbyt dużym nieładzie, a tatuaże zaczęły pokrywać coraz większą powierzchnię skóry, zajmując już całe prawe ramię i ogromną część pleców.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że wciąż tak wiele rzeczy ci wychodziło.
Widziałeś zaciśnięte ze złości zęby nauczycieli, którzy musieli przyznać, że nienagannie znasz Szekspira, a cytat, którego użyłeś w pisanym na lekcji wypracowaniu, to nie dzieło przypadku. Dostrzegałeś ciężkie westchnienia twojego ojca, gdy przychodziłeś na jego biznesowe kolacje bez krawatu, a i tak w sekundę stawałeś się ulubieńcem tłumu. Bo od jego owiec, bydła i produkcji rolnej wszystkich bardziej interesowały twoje oceny, samopoczucie i opinia o szkole. Wiedziałeś, że cię nienawidzi. Na każdym kroku wypominał ci o tym, że nie jesteś jego. I nie byłeś. Bo twoje duże oczy za każdym razem przypominały mu o tym, jak jego żona znalazła pocieszenie w ramionach kogoś innego po tym, jak wyszło na jaw, że nie jest w stanie dać jej tego, czego pragnęła najbardziej - dziecka.
A jednak. Jako syn imigrantki dostałeś wykształcenie w najlepszych prywatnych placówkach Wielkiej Brytanii, stając ramię w ramię z potomkami najbogatszych rodów Wielkiej Brytanii. Jako bękart dostałeś się na Oksford i właśnie tam ukończyłeś studia z zakresu zarządzania, szturmem podbijając całą uczelnię i wpisując się w poczet jej wybitnych absolwentów. Bo wszystko, czego się dotykałeś zamieniało się w złoto. I każdego dnia widziałeś w oczach swojego przybranego ojczyma rosnącą nienawiść wynikającą z tego, że musiał ci to wszystko dać, bo uznał cię za swojego syna.
Wykształciłeś więc w sobie chłód. Unikałeś emocji, nie pokazywałeś uśmiechu i łez, pielęgnując w sobie obojętność. Bo nie żartowałeś, a analizowałeś fakty.
I z czasem zamiast zdobywać uznanie z powodu szerokiego uśmiechu i ciepłego usposobienia swojej matki (które towarzyszyły ci od dziecka) stawałeś się bardziej jak on - zgorzkniały. Zamknięty w sobie. Skupiony na osiąganiu celów, nawet kosztem poświęcenia swoich najbliższych.
I wszyscy myśleli, że gdy z nienagannymi referencjami aplikowałeś na stanowisko w jednej z koreańskich wytwórni rozrywkowych to robiłeś to dzięki słodkim słówkom matki, która chciała ratować swojego syna ogarniającego jego życie mroku, wysyłając go do swojej ojczyzny. Ona jednak nie wiedziała, że masz w tym ukryty cel, że realizujesz kolejne zadanie i kolejną misję, która ciążyła nad tobą na długo przed tym, nim ją sobie uświadomiłeś.
triggery
0 lat/a 0 cm zaimki postacipartner zawódmiejsce pracy
Awatar użytkownika
posty 778
autor gracz
discord kontakt
zaimki zaimki
nieobecność nieobecność
wątki 18+ -
  Witamy wśród zaakceptowanych, Twoja karta postaci została przyjęta!
  Na rozpoczęcie gry masz 7 dni. Wykorzystaj ten czas na znalezienie partnera do wspólnej rozgrywki w temacie kto zagra?. Uzupełnij pola profilu (włącznie z linkiem do KP), wypełnij obowiązkowy formularz do reputacji. Oprócz tego zachęcamy do wypełnienia informatora.
Witaj na forum,
triggery
Zablokowany