Zablokowany
23 lat/a 170 cm she/herpanna idolkaTune - KICKIT
Awatar użytkownika
posty 30
autor Lin
discord shad0wlin_
zaimki she/her
nieobecność present
wątki 18+ zapytaj
zdjęcieinformacjebiografia
Hong Chaeyeon
Shin Yuna
żółwie ♕ scynki krokodylowe ♕ smoki ♕ got & hotd ♕ błyszczyki ♕ błyszczące rzeczy ♕ zakolanówki ♕ barok ♕ royalcore ♕ białe złoto ♕ warkocze i warkoczyki ♕ masło orzechowe ♕ mrożona kawa ♕ milkshakes ♕ pianki i żelki ♕ winogrona ♕ wiśnie ♕ mango ♕ kukurydza ♕ zapiekanki ♕ quesadilla ♕ ramen ♕ granie na perkusji ♕ jazda na rowerze ♕ badminton ♕ podróżowanie ♕ leniuchowanie ♕ oglądanie filmów i seriali ♕ memy ♕ zbieranie figurek superbohaterów i postaci z książek/seriali/filmów ♕ gry komputerowe ♕ oglądanie gwiazd i zjawisk astrologicznych (ultra amatorsko)
cokolwiek z cekinami i frędzlami ♕ szaliki ♕ ultra krótkie spódniczki i sukienki ♕ maleńkie torebeczki które ledwie co chowają ♕ schodzący lakier do paznokci ♕ kiwi ♕ sok jabłkowy ♕ pikle ♕ cukierki tzw. mordoklejki ♕ pho ♕ owady ♕ bezustanna, męcząca praca ♕ długotrwałe przebywanie pod olbrzymią presją ♕ lekceważenie próśb ♕ ignorancja ♕ mocne ograniczanie ♕ duże wysokości ♕ koszykówka ♕ golf ♕ nordic walking ♕ wakacje w górach ♕ przydługie zakupy
Hong Chaeyeon
Chae, Chacha; Sceniczny: Cherie
24 sierpnia 2001 | Seul
koreańskie
main dancer, lead rapper, sub vocal KICKIT
Tune Entertainment
biografia
°•. ♚ .•°

Kiedy byłam mała, lubiłam uczyć się o mojej rodzinie. Obserwować i poznawać lepiej zarówno swoją siostrę bliźniaczkę, jak i mamę, czy też tatę... Choć z nim było ciężko, gdyż wiecznie pracował. Czy czułam jego brak? Może trochę. Jego renomowany status jako znanego aktora w Korei Południowej był należytą rekompensatą za większą nieobecność, gdyż pomagał mamie, która pracowała niezmordowanie jako ceniona neurochirurg. Poza tym, fascynował mnie blask życia mojego ojca. Opowieści o jego niecodziennym stylu życia w przyczepach na planach filmowych i prestiżowych nagrodach mnie zachwycały, mimo że moja mama zawsze przypominała mi, że jego prawdziwa siła tkwi w oddaniu. I była to prawda. Nigdy nie był tym nieobecnym ojcem, który miał wszystko gdzieś, bo potrafił być stałym źródłem wsparcia i miłości. Zawsze interesował się moim życiem, uczestnicząc w szkolnych wydarzeniach pomimo napiętego grafiku. Moja mama nigdy nie musiała błagać o jego pomoc; on zawsze był gotów do wspierania nas dwóch oraz mamy, gdy tego potrzebowałyśmy.

Która nastolatka nie myślała o posiadaniu zgranej paczki przyjaciół? Ja też o tym marzyłam, zwłaszcza że spędzałam większość dzieciństwa angażując się w różne zajęcia, aby zaspokoić swoje towarzyskie i twórcze potrzeby. Zwłaszcza te muzyczne. To zabawne, bo nikomu jakoś nie przeszkadzało pochodzenie mojej rodziny ani moje pół-koreańskie, pół-francuskie korzenie. Przyjaciele, których poznałam, cenili mnie za to, kim jestem, a nie za moje pochodzenie. Kiedyś myślałam, że prawdziwa przyjaźń jest nieuchwytna, ale zdałam sobie sprawę, że ci ludzie, którzy mnie akceptowali mimo stereotypów i osądów, byli prawdziwymi przyjaciółmi. Moje wczesne lata szkolne były trudne, nie z powodu samotności, lecz z powodu trudności w godzeniu obowiązków szkolnych z rosnącą pasją do muzyki. Miałam szczęście, że pochodzę z rodziny, która wspierała moje zainteresowania. Moja mama, mimo wymagającej kariery, zawsze znajdowała czas na zachęcanie mnie do rozwijania talentów artystycznych, takich jak gra na perkusji, taniec, czy śpiew. To ona zapisała mnie na pierwsze zajęcia taneczne i woziła na każde z nich z osobna, niezależnie od tego, jak bardzo była zajęta.

To wsparcie sprawiło, iż wykiełkowały we mnie większe marzenia oraz sprawiło, że uwierzyłam, iż mogę osiągnąć wszystko, co sobie postanowię. Nie byłam popularna, lecz miałam przyjaciół, którzy byli świetnymi kompanami i nigdy nie brakowało mi wsparcia. Co wymyślił mój zdeterminowany umysł? Że może pewnego dnia stanę na scenie, świecąc jasno jak gwiazdy, które podziwiałam przy każdej możliwej okazji. Myśl o debiucie jako idol była ekscytująca i kusząca. Mimo że wiedziałam, jak trudne to może być, nie mogłam przestać marzyć. A teraz te marzenia są na skraju realizacji. Dzięki nieustającemu wsparciu moich rodziców mogłam pogodzić szkołę, pracę dorywczą i intensywne treningi.

Moja podróż zaprowadziła mnie do Tune Entertainment, gdzie moje talenty zostały dostrzeżone i w późniejszym czasie również rozwijane. Przesłuchania były trudne i kilkukrotne, ale moja pasja do tańca, śpiewu i gry na perkusji finalnie się opłaciły. Choć byłam trainee przez dwa i pół roku, czas ten minął mi nie tylko szybko, ale również i owocnie. To właśnie tutaj poznałam członkinie, które wkrótce staną się częścią KICKIT razem ze mną i moją siostrą bliźniaczką. Razem trenowałyśmy, śmiałyśmy się i rozwijałyśmy, wspierając się nawzajem w każdym wyzwaniu. Każda z nas wnosi do tej grupki coś unikalnego, a razem tworzymy doskonałą całość. Przygotowując się do debiutu, spoglądam wstecz i zdaję sobie sprawę, że każda chwila, każda walka i każde marzenie były warte w stu procentach.

W końcu nie chodziło o cel, lecz o podróż. Odnalazłam siebie, nie w doskonałości moich marzeń, lecz w ich realizacji.

.⋅˚₊‧ 🜲 ‧₊˚ ⋅


⟡ Od roku posiadam prawo jazdy, choć tak naprawdę boję się wsiadać za kółko. A moją dodatkową wymówką jej brak posiadania samochodu oraz odmowa kupna takowego przez rodziców. Ale może kiedyś się ugnę.
⟡ Tuż przed zostaniem trainee wyjechałam na kilka miesięcy do Stanów Zjednoczonych na studia. Stwierdziłam jednak, że to nie dla mnie. Choć studiowałam kierunek związany z tańcem, nie polepszyło to mojej opinii o kontynuowaniu nauki na uczelni wyższej. Może to kwestia uczelni, może czegoś innego - nie mam pojęcia.
⟡ Nikt nie wie, że pod fotokartą Sunghoona oppy (tego z Enhypen) w ramce trzymam również zdjęcia Soldier Boya, Jacaerysa Velaryona oraz Ominisa Gaunta. Nie no, dobra - ja wiem. Tyle wystarczy!
⟡ Lepiej nie zostawiać mnie z kwiatkami. Potrafię sprawić, że nawet najbardziej odporna roślinność pod moją ręką po prostu umiera. Ale może to przez brak wiedzy i zapominalstwo, by te kwiatuszki podlewać.
⟡ Nie lubię siłowni, ale ćwiczę często w dormie. Zazwyczaj jest to fitness, choć od czasu do czasu robię sobie jakąś jogę lub ćwiczenia zdrowotne na plecy, by się nie garbić.
⟡ Bez mojego skincare routine nie jestem w stanie położyć się spać.
⟡ Jeśli nienawidzimy tej samej postaci w serialu lub filmie od razu mogę uznać cię za bestie!
I am the Mother of Dragons... Ekhm, to znaczy, mam kilka przypominających mini smoki gadów. Dokładniej pięć. Chciałam tylko trzy, jak Daenerys, ale rodzice byli wyjątkowo szczodrzy.
lepiej mnie nie triggeruj (uzupełnie, obiecuje)
0 lat/a 0 cm zaimki postacipartner zawódmiejsce pracy
Awatar użytkownika
posty 778
autor gracz
discord kontakt
zaimki zaimki
nieobecność nieobecność
wątki 18+ -
  Witamy wśród zaakceptowanych, Twoja karta postaci została przyjęta!
  Na rozpoczęcie gry masz 7 dni. Wykorzystaj ten czas na znalezienie partnera do wspólnej rozgrywki w temacie kto zagra?. Uzupełnij pola profilu (włącznie z linkiem do KP), wypełnij obowiązkowy formularz do reputacji. Oprócz tego zachęcamy do wypełnienia informatora.
Witaj na forum,
triggery
Zablokowany